Smurf na szydełku

niedziela, listopada 30, 2014

Nie taki diabeł straszny jak go malują - powiadają...
No i to całkowita prawda. Robienie zabawek na szydełku wydawało się czym niewykonalnym dla takiego laika szydełka jak ja. Jednak, praca była bardzo przyjemna. Co prawda nie obyło się bez prucia, ale poprawki były niezbędne... Na początku zrobiłam mu szyję chudą jak u żyrafy, była jeszcze zbyt mała głowa.... i kilka podobnych wpadek. Jednak w całości wykonałam go bez szablonu ani wzoru. Po prostu taki spontan!


Artysta trafił do Kasi. U niej w grupie przedszkolaków "Smerfy" przyda się najbardziej:)



You Might Also Like

0 komentarze