Na Nowy Rok...

wtorek, grudnia 31, 2013


Dziś, jak co roku, robię rachunek sumienia... Mimo tego, że sądzę, że z jakimikolwiek życiowymi zmianami nie powinno czekać się do Nowego Roku, jest to dla mnie okazja, żeby przyjrzeć się sobie, czy dążę do realizacji marzeń, czy mogę zrobić więcej. Więcej dla siebie, dla innych...

Rok, który za chwilę będzie tylko wspomnieniem przyniósł wiele zmian. Dla mnie, dla mojego związku - bo jak wschodzące słońce pojawiły się na moim horyzoncie ślubne plany, dla mojej rodziny i przyjaciół. Jedni spędzili rok na wspaniałych podróżach, inni doczekali się przepięknych dzieci. Jeszcze inni znaleźli wymarzoną pracę, jak ja.

I snuję noworoczne postanowienia...

W tym roku między innymi planuję efektywnie oszczędzać pieniądze. W końcu ślubne plany wymagają świadomości i samokontroli w kwestii zakupów. Właśnie... ŚWIADOMOŚĆ... to kolejny element, na mojej liście. To słowo jest ze mną od ponad roku i w procesie zmieniło się ze zwykłego słowa w ideę, do wykorzystania w każdej sferze życia. Od learning awareness ;),  po podejmowanie decyzji, a nawet podsumowywanie starego roku.

Życzę Wam świadomego życia i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

*mymilkahome.blogspot.com

You Might Also Like

0 komentarze