Zapragnęłam lata... ta ciągnąca się zima wprawia mnie w depresyjny nastrój. Sądzę, że już za kilka dni śnieg zniknie na kolejne kilka miesięcy, ale nie chciałam czekać na słońce. W pośpiechu przed wyjściem z domu zorganizowałam szybkie i pożywne śniadanie: musli z jogurtem, brzoskwiniami i.... owocem, o którym warto powiedzieć kilka słów. Mogą być dodane do deseru, obiadu, jedzone tak po prostu... jagody...
Jak wspaniale mieć kogoś, kto o nas dba... O nasze samopoczucie, o zdrowie... O mnie zadbała Katarzyna:) A efekty? Oto one: Tak... pełen profesjonalizm. Chyba więcej nie trzeba dodawać, jak tylko to, że wspaniale mieć wizażystę pod ręką:) ...
Cudowna endorfina:) Gdyby nie ten sport z samego rana, nie byłoby dziś fantastycznej marchewkowej zupki kremu. Taki zastrzyk witamin, w jeszcze zimnym sezonie, poprawił mi nastrój i rozgrzał po bieganiu. Przygotowanie jest proste i przyjemne, a miny na buziach łasuchów - bezcenne:) Na cudownej stronie Lawendowego domu jest mnóstwo cudownych przepisów, a jednym z nich jest przepis właśnie na tą zupę. Składniki: 400...
Taki dzień jak dziś zdarza się tylko raz... Choć za oknem leży jeszcze biały śnieg, to już słońce zerka od samego rana i ogrzewa policzki. Takiego poranka nie było już dawno. Nogi same za mnie zdecydowały - bieganie zacznę od dziś! Uzbrojona w dobre buty i odpowiedni strój, nie zważając na zaledwie trzy stopnie powyżej zera, skoro świt ruszyłam w drogę. Ku 'zaskoczeniu'...
Raz jeszcze post poświęcony gofrom - tym razem zwycięski! Po nieudanej próbie zrobienia gofrów z przepisu na Moich Wypiekach straciłam chęci na dalszą zabawę. Jednak w tym właśnie tkwi ambaras, żeby podnieść się raz więcej niż upadamy:) Obiecałam sobie, że jeszcze dziś dostarczę Wam dobre informacje i ... UDAŁO SIĘ! Jeżeli też macie problemy z przypalającą gofrownicą, oto, czego musicie dopilnować: - rozgrzana...
Moi drodzy... właśnie wracam ze spuszczoną głową z kuchennego pola bitwy... Miały być pyszne gofry, lekkie i chrupiące z przepisu z www.mojewypieki.com, niestety ja i moja zdobyczna gofrownica nie zaprzyjaźniłyśmy się... Nasze pierwsze spotkanie skończyło się spalonym ciastem i wychodzi na to, że porażkę muszę znieść mężnie po raz drugi. Mimo tego, że do dzisiejszego starcia się solidnie przygotowałam, dobrze rozgrzałam gofrownicę (700W),...
Kochani, wiosna się zbliża i czas najwyższy pomyśleć o odnowie swojego ciała po długim zimowym śnie. Postanowiłam więc zacząć biegać. Dlaczego akurat bieganie? No cóż... muszę przyznać, że wydolność mojego organizmu jest mierna. Często kręci mi się w głowie, kiedy wstaję z pozycji leżącej, klęczącej, a nawet siedzącej. Fakt... nie mam też najlepszej koordynacji i często tracę równowagę przy różnych okolicznościach. Bieganie zwiększa...