Ta owieczka czekała na wpis od 2 lat. Zrobiłam ją dla małego Michasia z okazji jego narodzin. Owieczkę zrobiłam z glinki samoutwardzalnej. Szablon narysowałam odręcznie, wycięłam elementy. Kiedy wyschły, przeszlifowałam papierem ściernym i pomalowałam farbą akrylową. Niebieskie brzegi malowałam metodą suchego pędzla. Części połączyłam chyba klejem do drewna :) I trzyma się niesamowicie. Kolejnym razem pokażę wam co trafiło się małemu Maciusiowi -...
Myślałam, że z tartami jest jak z moją ostatnią tartą z białą czekoladą i borówkami - było dużo zachodu <klik>. Tym razem jednak było inaczej. Tarta z ciasteczek Oreo, która pochodzi z tej pięknej strony< klik>, jest bardzo prosta i nie wymaga pieczenia. Przygotowanie dwóch ciast zamknęło się w 30 minutach. Składniki do tarty to praktycznie w całości (oprócz kremu) gotowe produkty. Tak mogę piec!...
Jestem coraz bardziej świąteczna. Jesienne chłody wciągają mnie pod koc. Wieczorami marzę już tylko żeby zaparzyć sobie herbaty z imbirem i pigwą z ogrodu, założyć skarpetki w sowy i otulić się kocem. Nawet sprawdzanie ton klasówek jest przyjemne z kubkiem dobrej rozgrzewającej herbaty. Coraz częściej myślę o świętach. Zaczynam robić pierwsze dekoracje, rozglądam się za ozdobami i lampkami w internecie. Myślę o upominkach....
To prawda, że internet kipi poradnikami na temat planowania ślubu i wesela. Wyszukiwarka proponuje nam w tym temacie dziesiątki różnych stron internetowych, portali ślubnych czy fanpage'ów. To NIE będzie kolejny wpis o tym jak należy planować wesele. Zdjęcia wykonali Gosia i Grzesiek z DreamEye Studio Podzielę się tym, co mi i K. sprawiło trudności, oraz z czego trzeba zdawać sobie sprawę przed weselem, na...
Już od dawna marzyło mi się porządne biurko. Takie na miarę, dopasowane do potrzeb i wymagań estetycznych (chociaż wymagania techniczne były raczej priorytetem). Z zamiarem kupna takiego biurka krążyłam długo po sklepach, jednak ciągle nie znajdowałam tego idealnego. Kiedy coś sobie wymarzymy, wiemy jakie chcemy aby było. Kiedy zamykamy oczy widzimy konkretnie kształt i kolor (bynajmniej jak tak mam), i wiemy, że nigdzie...
Właśnie pokazałam wam jak się znika na rok... ... Aż trudno uwierzyć, że to już cały rok minął od mojego ostatniego wpisu. Ale widać, że w rok życie może się zawalić i odbudować jakby od nowa. Dla wszystkich, którzy czekali mam dobrą wiadomość. Przez ten ostatni rok uzbierało mi się niesamowicie dużo ciekawych pomysłów, dlatego można spodziewać się wzmożonej aktywności:) Odwiedzajcie, mam nadzieję,...